Tak, jak najbardziej jest to możliwe. Najczęściej dzieje się tak, gdy dziecko przed osłuchiwaniem porządnie odkaszlnie wydzielinę. Skutkiem tego przez jakiś czas drogi oddechowe pozostają czyste i lekarz nie usłyszy żadnych zmian typowych na przykład dla zapalenia oskrzeli.
U małych dzieci infekcja rozwija się niekiedy szybko. W ciągu kilku lub kilkunastu godzin może się rozszerzyć z górnych dróg (czyli nosa, gardła) na dolne drogi oddechowe (krtań, tchawica, oskrzela i płuca). Może być tak, że pierwszy lekarz nie słyszał żadnych zmian w układzie oddechowym, a drugi, badając dziecko po kilku godzinach, już je usłyszy. Nie da się jednak zapobiec rozszerzeniu zakażenia wirusowego z górnych dróg oddechowych na dolne.
Istnieją tzw. nietypowe zapalenia płuc, w których zmian często nie słychać w słuchawce, a zapalenie płuc można rozpoznać dopiero na podstawie zdjęcia RTG. Takie sytuacje zdarzają się rzadko, ponadto na ogół występują również inne objawy typowe dla zapalenia płuc, takie jak gorączka, przyspieszony i pogłębiony oddech, wysiłek oddechowy (widać pracę dodatkowych mięśni, wciąganie przestrzeni międzyżebrowych), głośny oddech (zwłaszcza świszczący), pogorszenie apetytu i niechęć do picia, apatia lub zmiana zachowania.
Zapalenie oskrzeli jest często demonizowane, a także zupełnie niesłusznie traktowane jako wskazanie do włączenia antybiotyku...
czytaj więcejW niektórych przypadkach jest to możliwe...
czytaj więcejKaszel występuje w przebiegu praktycznie każdego infekcyjnego zapalenia dróg oddechowych...
czytaj więcej